LEGO® 70815 The LEGO® Movie Statek Tajnej Policji

LEGO The Movie przyzwyczaiło nas do zaawansowanych zestawów, dzięki którym można wykreować wyjątkowo spektakularne sceny i scenerie. Tak samo jest i tym razem. LEGO 70815 The LEGO Movie Statek Tajnej Policji to profesjonalna maszyna, która zapewni sporo radości dzieciakom. Warto jednak zacząć od samego początku i poznać trochę suchych faktów.

Co znajduje się w pudełku?

Warto zwrócić uwagę już na samo pudełko, ponieważ znajduje się na nim efektowna wizualizacja przedstawiająca to, co uda nam się zbudować. W komplecie znajdują się 854 elementy oraz aż osiem minifigurek. Zestaw ten po raz pierwszy pojawił się na rynku w 2014 roku i został stworzony z myślą o dzieciach od dziewiątego roku życia. W pudełku znajdują się polybagi z poszczególnymi klockami, postaciami oraz instrukcja konstruowania, która na szczęście ma sporo ilustracji i prowadzi konstruktora do celu krok po kroku. Na pudełku podano, że górną granicą wiekową jest w tym wypadku czternasty rok życia i zgadzam się, że dla starszych konstruktorów ten zestaw może nie stanowić aż takiego wyzwania, chociaż na pewno na części z nich zrobi wrażenie.

Jak wygląda statek po zbudowaniu?

Budowanie statku jest dość żmudne, ale proces ten na pewno spodoba się osobom, które lubią prace manualne i drobiazgową robotę. W zestawie znajduje się bardzo dużo drobnych elementów czy specjalnie wyprofilowanych klocków, które nadają całości unikatowy kształt. W statku znajduje się podwójny kokpit z wyciąganą szybą, obrotowe dopalacze rakietowe, które można kontrolować tylnym przełącznikiem czy też obrotowe działka i miotacze. Bardzo podobają mi się przesuwne panele boczne oraz kontrolowana dźwignia z liną do zjazdów. Widać, że twórcy zestawu chcieli naszpikować go wieloma niespodziankami i gadżetami, które rewelacyjnie sprawdzą się podczas zabawy i sprawią, że nie znudzi się ona zbyt szybko.

Ogromny wybór dodatkowych gadżetów w zestawie

Gadżety i akcesoria to coś, co zawsze sprawia, że zestawy klocków mają więcej charakteru i wydają mi się bardziej autentyczne. Tutaj drobiazgów tego rodzaju jest bardzo dużo i nie ukrywam, że według mnie jest to wielki plus. Mamy tutaj różne rodzaje broni takie, jak miotacze, złote miecze, pistolet czy Batarang. Są też kajdanki, element oporu i gogle noktowizyjne. Super rozwiązane są też elementy opierające się na ruchomych mechanizmach, bo na przykład rakietowe dopalacze można obrócić po starcie, aby wejść w tryb latania. Dzieciaki będą miały podczas zabawy mnóstwo niespodzianek do odkrycia.

Minifigurki w zestawie

Wśród minifigurek znajdują się cztery roboty SWAT, a także Batman, Emmet, Zielony Ninja i Jank Grzmot. Roboty zostały precyzyjnie zaprojektowane i wyróżniają się srebrną farbą, dzięki której mają nieco więcej „metalicznego” charakteru. Mają też czerwone oczy, przyłbice, karabiny i korpusy ze szczegółową szatą graficzną. Bardzo podoba mi się minifigurka Batmana z jego charakterystyczną maską i peleryną, a także Zielony Ninja z maską odsłaniającą tylko oczy i skrzyżowanymi na plecach mieczami. Co najmniej kilka ze znajdujących się tutaj minifigurek może stać się ciekawym urozmaiceniem posiadanej już kolekcji.

Wady i zalety zestawu

Według mnie największą zaletą tego zestawu jest różnorodność i bardzo duża ilość mechanizmów, gadżetów czy postaci. W rezultacie jeden średniej wielkości komplet klocków zapewnia ogromne pole do popisu podczas zabawy i możliwość kreowania niesamowitych scen walki czy wielu innych. Bardzo podoba mi się schludne i pełne niuansów wykonanie minifigurek, a także nowoczesny wygląd całego statku. Jak na taki zestaw cena osiągająca kilkaset złotych wcale nie jest wygórowana i może przyciągać fanów klocków, a nie tylko poszukiwaczy prezentów na specjalną okazję.

Podsumowanie

Summa summarum uważam, że ten zestaw jest kompletny i nie ma się tutaj za bardzo do czego przeczepić. Po złożeniu konstruktor otrzymuje dokładnie to, co widnieje na wizualizacji, a nawet więcej, ponieważ wiele detali odkrywa się dopiero wertując instrukcję czy też podczas zabawy.